Dokładnie rok temu pojawiłam się w waszych fantazjach i myślach. 365 dni seksu, kuszenia, wkradania się do waszych snów. Jaki był ten rok? Jeśli chodzi o moje blogowanie to dość leniwy, ale blog dostał niedawno drugą młodość i zaczęłam pojawiać się regularnie na blogu, instagramie i twitterze.
Pochwalę się odrobiną statystyk, które jak na takiego leniuszka jak ja są co raz bardziej motywujące. Skupie się na tych, które wypracowałam od tekstu Przebudzenie Swallow
Wyświetlenia nazywam ‚liźnięciami’ i jest mi przyjemnie stwierdzić, że jedynie w sierpniu lizaliście mnie ponad tysiąc razy. Liczę na wiele więcej.
Prawdziwy renesans przeżywam na Instagramie i twitterze. Na tym pierwszym mam ponad 120 obserwujących, a na drugim osiągnęłam 27 tysięcy zasięgu.
Małe rzeczy, a cieszą. Mam nadzieję, że nadal statystyki będą rosnąć. Czy mam jakieś życzenia na następny rok? Wszystkiego więcej! i nawiązać jakąś współpracę jako blogerka, do której serdecznie zapraszam 😉
Czy będą jakieś zmiany? Tak. Chcę, by blog się rozwijał i ewoluował. A w jaki sposób? Przychodźcie, a będziecie widzieć 😉
I don't swallow, I am a Swallow 